Od piątku na terenie woj. lubelskiego doszło do sześciu wypadków z udziałem motocyklistów. Dwóch z nich zginęło. Do tragicznego wypadku doszło wczoraj wieczorem w pow. radzyńskim. 35-latek kierujący motocyklem zjechał z drogi najeżdżając na liny naciągu słupa energetycznego, a potem uderzył w słup posesji. Dzień wcześniej w zderzeniu z ciągnikiem zginął motocyklista w Rudnie powiecie parczewskim.
Wraz z rozpoczęciem sezonu dla motocyklistów dochodzi do wypadków z udziałem tej grupy użytkowników dróg. Niestety tendencja nie uległa zmianie - tylko w ciągu ostatnich dni doszło do kilku takich zdarzeń. Od piątku na terenie woj. lubelskiego odnotowano aż sześć wypadków z udziałem motocyklistów, w dwóch przypadkach kierujący jednośladami ponieśli śmierć.
Z kolei w minionym roku 93 motocyklistów uczestniczyło w wypadkach drogowych. 8 z nich poniosło śmierć, zaś 80 odniosło obrażenia. Rannych zostało również 6 pasażerów motocykli.
Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek na drogach i przestrzegają - użytkownicy jednośladów w konfrontacji z samochodem zazwyczaj nie mają szans. Przed urazami chronią ich jedynie ubrania i kaski. Motocykliści nie mają poduszek powietrznych, pasów bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, aby obie grupy kierowców przestrzegały przepisów i szanowały się nawzajem - może to pomóc w bezpiecznym zakończeniu podróży.
/red./
Fot.: pixabay
Komentarze